Wrzesień w Polsce zazwyczaj obfituje w przepiękne zjawiska, by je dostrzec nie należy jednak wznosić wzroku w stronę horyzontu lub ku niebu, wystarczy spojrzeć pod nogi. W tym okresie pojawia się babie lato, czyli drobne pajączki cierpią na rodzaj biegunki przędnej i mają poważną nadprodukcję swojej nici, roznoszonej przez wiatr. Poza tym robi się już chłodniej, pojawiają się mgły, które opadają rankiem w postaci kropelek rosy osiadających na trawach, kwiatach i właśnie na pajęczynach. Pajęczyny wyglądają wtedy jak sznury z nanizanymi na nie przezroczystymi perłami, porównanie dość niepodobne do mnie no, ale prawdziwe więc go używam. (Zresztą wcześniej porównał babie lato do biegunki, więc drogi Czytelniku nie zasłodzisz się od nadmiaru poezji... - Żywia)
Zapraszam do fotorelacji :)
Komentarze
Prześlij komentarz